Szczerość i zaufanie, a kreatywne zespoły.

Z artykułu Nie zatrudniaj niechcemisia wiemy już jak przygotować proces rekrutacji w taki sposób aby dać sobie szansę na rozpoznanie “niechemisia”.

Co zrobić jednak, kiedy bandę “niechcemisiów” mamy już w swoich szeregach?

Ludzie nie rodzą się “niechcemisiami”. Przynajmniej nie większość z nich. Stają się oni nimi spędzając lata w źle zarządzanych organizacjach, które nie potrafią wykorzystać ich kreatywnego potencjału. Niestety jeśli uważasz, że w Swojej firmie masz takich misiów zbyt wiele, najprawdopodobniej robisz coś źle. Być może nawet, robisz źle wiele rzeczy…

Szczerość i zaufanie, a kreatywne zespoły.

Praca w IT bardzo często, choć przyznaję, że nie w każdym wypadku, wymaga kreatywności. Nawet jeśli twój produkt znajduje się w fazie “maintenence”, kreatywność może być potrzebna zespołom do rozwiązywania napotykanych problemów. 

Niedawno przeczytałam książkę  Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji, Eda Catmulla, wydanie polskie MT Biznes. Jest to opowieść jednego z twórców studia filmowego Pixar, o tym, jak budowali tożsamość oraz potęgę swojej firmy. Choć może na to nie wyglądać, jest to naprawdę świetna książka o zarządzaniu kreatywnym przedsiębiorstwem. Polecam ją każdemu menedżerowi IT!

Autor mówi wiele nie tylko o samej historii Pixara oraz o tym jak rozwijały się używane w animacji technologie, ale również o tym, na jakich podwalinach budował kulturę swojej firmy. 

Najważniejsze są zaufanie i szczerość. 

Jest wiele powodów, dla których ludzie nie chcą być ze sobą szczerzy w środowisku pracy. Twoim zadaniem jest poszukiwanie przyczyn takiego stanu rzeczy, a następnie usuwanie przeszkód stojących na drodze do szczerości

  Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji. Ed Catmull. Wydawnictwo MT Bizness. 

Jeśli w twojej organizacji są ludzie, którzy uważają, że nie mogą w pełni swobodnie wypowiadać i proponować nowych pomysłów, przegrasz. Nie odrzucaj żadnych pomysłów, nawet jeśli pochodzą z nieoczekiwanych kierunków i źródeł. Inspiracja może – i tak rzeczywiście się dzieje – przyjść od każdego

  Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji. Ed Catmull. Wydawnictwo MT Bizness. 

Co więcej, jeśli w organizacji jest lęk, to musi być jakaś tego przyczyna – naszym zadaniem jest wtedy (a) znalezienie jej, (b) zrozumienie jej i (c) próba usunięcia jej.

  Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji. Ed Catmull. Wydawnictwo MT Bizness. 

Autor szeroko opisuje to, w jaki sposób budował kulturę szczerości w Pixarze, a później w Disneyu kiedy stanął na czele połączonych spółek. Podaje wiele pomysłów na to, jak powinno się wspierać w pracownikach rozwijanie ich kreatywności, chronić nowe pomysły, uczyć się patrzeć na problemy inaczej, np. nie bezpośrednio przyglądać się temu co stanowi problem, tylko próbować spojrzeć na środowisko, w którym ten problem miał szansę się rozwinąć. 

Pisze o tym, że kreatywność może rozwijać się tylko w środowisku, w którym ludzie potrafią mówić szczerze o tym co ich boli, lub szczerze wyrażać swoją opinię w sposób, który nie rani i nie atakuje twórców krytykowanego pomysłu, a jedynie sam pomysł. Wzajemny szacunek i zaufanie, oraz wiara w to, że krytyka pomysłu ma na celu jedynie pomóc jego twórcy odnaleźć nową, jeszcze lepszą drogę do zrealizowania go, to klucz do zbudowania zdrowej firmowej kultury. 

Jeśli masz więc zbyt wielu “niechcemisiów” w pierwszej kolejności przyglądnij się temu, jak otoczenie reaguje na nowe pomysły. W jaki sposób odbierana jest krytyka tego, jak postępuje wasza firma, bądź tego jakiej jakości produkt wytwarzacie, w jaki sposób odbierane są prośby o zmianę podejścia do rozwiązania danego problemu, ile osób “marudzi”, na jakie tematy i czy robią to oficjalnie, czy tylko pomiędzy sobą. 

Jeśli więcej prawdy słychać na korytarzach firmy niż na jej naradach i spotkaniach, masz problem.

  Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji. Ed Catmull. Wydawnictwo MT Bizness. 

Zastanów się czy kultura Twojej firmy pozwala ludziom, zachęca ich i uczy szczerze wyrażać swoją opinię, a kiedy to robią, czy widać rezultaty? Czy w życie wcielane są proponowane zmiany? 

Bo jeśli nie, to jak możesz żądać, aby twoim pracownikom “chciało się”. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie walił głową w mur zbyt długo, jeśli wie, że na końcu drogi i tak nie ma szans na przebicie go, a  w trakcie tej walki, czeka go jedynie migrena!